Błędny system edukacji

Każdy z nas od najmłodszych lat spędzał wiele czasu w miejscach, które były dla nas jak więzienie; w miejscach, w których kazano nam wykonywać różne zadania; w miejscach, które zabraniały nam wielu rzeczy; w miejscach, które nazywamy szkołą. Może jest to trochę ekstremalny obraz szkoły, lecz dobrze się wpasowuje w wyobrażenia dzieci o tym miejscu. Z biegiem czasu nasze spojrzenie na nie zmienia się i traktujemy je jako zwykły szary obowiązek. Oczywiście bywają tacy, którzy uwielbiają szkołę i tak naprawdę każdy z nas miał bardziej i mniej lubiane przedmioty szkolne.

Kolejna cegła w murze

Kiedy przychodzimy do szkoły poznajemy nowych kolegów i koleżanki, zaprzyjaźniamy się z nimi i nawet przyjemnie jest chodzić codziennie na lekcje tylko z powodu naszych przyjaciół. Dlaczego? Na początku każdy z nas jest jedyny w swoim rodzaju. Każdy z nas myśli po swojemu i mamy różne osobowości i wzorce zachowań.

Z biegiem czasu stajemy się powoli wszyscy tacy sami lub bardzo podobni. Szkoła wyłącza naszą kreatywność i nasz indywidualizm, przez co wszyscy wydajemy się jakbyśmy byli cegłami, które tworzą mur. Mur, który nazywany jest społeczeństwem. Jednostki, które nie poddały się systemowi i pozostał w nich ten indywidualizm i kreatywne myślenie stają się jednostkami wybitnymi. Osobami, o których się słyszy, ponieważ mają odwagę zrobić coś, czego inni bali się zrobić. Jest to potworna wada systemu edukacji. Zamiast popychać każdego w swoim kierunku, w którym jesteśmy dobrzy i się spełniamy, sprawia, że „szarzejemy” i daje nam pozorny wybór w sprawie obrania własnej ścieżki. W ten sposób na rynku pracy można znaleźć wielu pracowników zaprogramowanych dla pracowników.

Brak wyboru

Każde dziecko w szkole uczy się tego samego. Dopiero przy wyborze liceum/technikum możemy wybrać co chcemy robić, lecz wybór nie jest zbyt szeroki. Dla przykładu uczniowie technukum informatycznego uczą się tych samych przedmiotów, chociaż każdy z nich jest dobry w innej dziedzinie informatyki. Nie mają wyboru przedmiotów, których chcą się uczyć. Dopiero na studiach mogą realizować się w odpowiednim kierunku. Dlaczego tak późno? Przecież im szybciej zaczną, tym szybciej staną się profesjonalistami w interesującej ich dziedzinie życia.

Ministerstwo tworzy reformy, które na pozór mają ulepszać system edukacji, lecz dobrej zmiany wciąż nie widać. W innych krajach starsi uczniowie mogą wybrać przedmioty, które pomogą im stać się profesjonalistami w wybranej przez nich dziedzinie. Tak też powinno być wszędzie. Dlaczego nie u nas? Czemu Polska nie może brać przykładu z zachodnich sąsiadów? Oczywiście podstawowa edukacja i nauczanie różnych przedmiotów na początku nauki jest bardzo ważne, lecz w odpowiednim czasie uczniowi powinni mieć wybór.

Jak widzimy nasz system edukacji kuleje i nic nie wskazuje na to, żeby miał się poprawić. Trzeba wysłuchać młodych i pomóc im walczyć o swoje. Młodzież to przyszłość każdego narodu, więc powinniśmy o nich dbać najmocniej jak się da, aby tworzyli lepsze społeczeństwo i naród, niż ten, który mamy obecnie.