Pomoc dla frankowiczów – dlaczego tak trudno pójść do sądu?

Pomimo krzywdy, jaka została wyrządzona tysiącom ludzi w Polsce, którzy zdecydowali się na kredyt we frankach, wielu z nich nie podejmuje walki w sądzie z bankami. Dlaczego? Najczęściej dlatego, ponieważ wciąż słyszą z telewizji i innych mediów o tym, jak trudna, długa i kosztowna jest to walka. Nadchodzi zatem zniechęcenie, które pozostawia tylko jedną furtkę – pogodzić się z rzeczywistością i spłacać kredyt z poczuciem, że nigdy nie uda się tego zrobić w całości. ba! – zadłużenie może nawet wzrosnąć pomimo regularne uiszczania rat. Czy na pewno jest to jedyne rozwiązanie? Oczywiście, że nie!

Sprawy sądowe nigdy nie należą do przyjemności

Pomoc frankowiczom jest coraz popularniejsza. Mimo to, wiele osób pokrzywdzonych przez banki nie chce dochodzić swoich spraw, ponieważ sprawy sądowe źle im się kojarzą. Do tego dochodzi strach przed tym, że trzeba podjąć walkę z naprawdę dużym przeciwnikiem – banki bowiem mają wielkie możliwości i swoich doświadczonych prawników. Jednak, warto podejmować walkę i próbować dochodzić swoich praw – wiele osób już tego dokonało i wcale nie żałują poświęconego czasu. Warunki są jednak dwa: determinacja oraz znalezienie dobrej kancelarii adwokackiej, w której pracują adwokaci doświadczeni w sprawach związanych z kredytem frankowym.

A może ustawa frankowa?

Wiele pokrzywdzonych osób nie decydowało na wszczęcie postępowania, czekając na obietnice rządowe. Miała bowiem powstać ustawa frankowa, której celem była ochrona frankowiczów i rozwiązanie ich problemów. Żaden z projektów takiej ustawy nie jest jednak zadawalający. Dlatego okazało się, że jednym rozsądnym rozwiązaniem jest wniesienie pozwu do sądu i dochodzenie własnych praw z pomocą dobrego prawnika. Wielu frankowiczów niepotrzebnie czekało na rozwiązania ustawowe, marnując wiele lat życia. W tym czasie ich zadłużenie było cały czas takie samo, lub nawet rosło, pomimo że regularnie płacili raty. Jeżeli nie weźmiesz sprawy w swoje ręce, może okazać się, że nikt inny Ci nie pomoże.

Koszty

Niestety wiele osób obawia się kosztów związanych z pomocą prawniczą. Jak wiadomo, ceny usług prawniczych nie należą do najniższych, a osoby z kredytem, kilkakrotnie liczą każdy koszt. Dlatego, nie można się dziwić, że konsultacja z prawnikiem budzi niepokój. Jednak, trzeba wziąć pod uwagę wszystkie za i przeciw. Boisz się kosztów? Z każdą kancelarią można się rozsądnie porozumieć. Nie zawsze płatność jest „z góry”, czasem jest to procent od wygranej oraz niewielka zaliczka na początek. Koszty nie powinny przerażać, zwłaszcza jeżeli do zyskania jest naprawdę wiele! W końcu chodzi o przyszłość Twoją i Twojej rodziny! Nie daj się przekonać, że w tej sprawie już nic nie da się zrobić.

Jeżeli chodzi o koszty, to oprócz kosztów związanych z wynagrodzeniem prawnika, trzeba pamiętać również o innych. Zwłaszcza o różnych opłatach sądowych. Opłata sądowa wynosi 5%, ale nie więcej niż 1 tysiąc zł – kwota wyliczana jest od wartości żądanej sumy. W trakcie procesu może okazać się, że potrzebny jest biegły sądowy – tek koszty także trzeba będzie ponieść. Może to być koszt kilku tysięcy.

Czy to się opłaca?

Pod wieloma względami oczywiście, że tak! Pomimo iż wiele osób boi się podjęcia ryzyka, to wygrana sprawa bardzo zmienia życie. Po pierwsze, można w końcu spokojnie odetchnąć i zacząć żyć bez tak dużego obciążenia. Po drugie, kredyt w końcu zacznie się spłacać. Jest również kwestia satysfakcji – nawet z dużym przeciwnikiem można wygrać, zwłaszcza jeżeli chodzi o sprawiedliwość.

Wyroki

Coraz częściej można się spotkać z wyrokami sądów, które przychylają się do wniosków frankowiczów. Z pewnością jednym z przełomowych wydarzeń było zapadnięcie wyroku TSUE w sprawie kredytów frankowych. Wyrok ten zapadł 3 października 2019 roku w polskiej sprawie. TSUE uznał wtedy, że żaden krajowy sąd nie może uzupełnić umowy dopisując kurs średni NBP. Dodatkowo z wyroku dowiadujemy się, że to kredytobiorca sam ma zdecydować, czy unieważnienie umowy jest dla niego korzystne, czy też nie.