Tabela Bundesligi jest bardziej interesująca dla polskiego kibica, niż wyniki naszej ekstraklasy?

Nie da się ukryć, że kluby polskiej ekstraklasy nie nawiązują do swoich lat świetności, kiedy liczyły się w europejskich pucharach, gdyż obecnie są pogrążone kryzysem i to na wielu płaszczyznach. Jedyne co zatem pozostaje polskim kibicom, to trzymanie kciuków za reprezentację, która regularnie awansuje na wielkie turnieje, aczkolwiek ciężko uznawać to za spory sukces, gdyż powinno być to raczej obowiązkiem kadry z kraju, gdzie mieszka ponad 38 milionów obywateli. Poszukujemy zatem futbolu na wysokim poziomie za granicą, a najbliżej mamy przecież do Niemiec. Dlaczego zatem tak bardzo lubimy rozgrywki Bundesligi?

Kiedy interesuje nas niemiecka Piłka, bardzo często wpisujemy w wyszukiwarkę – tabela Bundesliga, aby być na bieżąco z tym, jak prezentują się wyniki Bundesligi. Co więcej, nawet niższa klasa rozgrywkowa, czyli 2. Bundesliga jest znacznie lepsza od nasze ekstraklasy, stąd właśnie polski kibic o wiele chętniej ogląda te mecze, które odbywają się na boiskach niemieckich.

Charakterystyczne dla niemieckiej Bundesligi…

Pierwszym skojarzeniem z Bundesligą dla kibiców jest często Bayern Monachium, a zatem drużyna z Bawarii, będąca najlepszym niemieckim klubem w historii rozgrywek, ale też światowym gigantem jeżeli chodzi rozgrywki europejskie, chociażby Ligę Mistrzów. Znana wszystkim polityka transferowa Bayernu odnosi się do rozsądnego zarządzania finansami, dzięki czemu nie zdarzają się sytuacje, kiedy do klubu trafiają przepłaceni piłkarze za wiele milionów Euro, a częściej szuka się okazji, aby były to okazyjne ceny, a w najlepszym przypadku nawet za darmo. Dobrym przykładem jest tutaj np. Robert Lewandowski, kiedy ten wypełnił już kontrakt z Borussią Dortmund i przeszedł do Bayernu na zasadzie wolnego transferu za darmo, a wiadomo przecież, że ten jest najlepszym napastnikiem w Europie.

Spora część meczów Bundesligi to zdecydowana dominacja mistrza Niemiec z Bawarii, a jednak takie zespoły jak np. RB Lipsk, czy też Borussia Dortmund są również uznanymi markami w Europie. Ta pierwsza to natomiast bardzo młoda drużyna, dlatego ich gablota nie jest zapełniona pucharami, aczkolwiek drużyna z Dortmundu odbiła swe piętno w pucharach europejskich, docierając do finału ligi mistrzów np. w roku 2012.

Miłe wspomnienia polskich kibiców…

W historii Bundesligi obecnych jest sporo przykładów, kiedy to polscy piłkarze wyróżniali się w swoich klubach, a to chociażby czasy, gdy w Schalke Gelsenkirchen grał Tomasz Hajto, w Bayerze Leverkusen Jacek Krzynówek, a w Borussi Dortmund Euzebiusz Smolarek. Największym sentymentem darzymy jednak te sezony, kiedy w meczach Bundesligi można było oglądać znane wszystkim polskie trio z Dortmundu, czyli Piszczka, Błaszczykowskiego oraz Lewandowskiego. Można powiedzieć, że był to wręcz gwiezdny czas piłkarzy Jurgena Kloppa, którzy skutecznie postawili się hegemonii Bayernu, przy czym dwukrotnie pokonali ich w wyścigu po tytuł mistrza Niemiec, docierając przy tym także do finału Ligi mistrzów. Dziś, Lewandowski to zdecydowanie najlepszy strzelec Bundesligi, a w tabeli wszech czasów z dorobkiem przekraczającym dwustu bramek, zajmuje on trzecie miejsce, zaraz za Klausem Fischerem i Guderem Mullerem. Napastnik reprezentacji polski każdego roku udowadnia wszystkim, że zasługuje na miano najlepszego napastnika w Europie, czy to bijąc kolejne rekordy strzeleckie, czy też będąc znakomitym liderem polskiej kadry. Dodatkowo, wszystko wskazuje też na to, że Lewandowski będzie w Bayernie Monachium aż do końca swej wspaniałej kariery co sprawi, że stanie się on żywą legendą mistrza Niemiec, a nawet całej Bundesligi.